czwartek, 20 lutego 2020

odnawialne źródł=?iso-8859-2?Q?a=20?=energii : http://o=?iso-8859-2?Q?ze-ma?=rket.pl/odnawialne=?iso-8859-2?Q?-zrodla?=-energii

W odnawialne źródła energii : http://oze-market.pl/odnawialne-zrodla-energii 1993 roku Urząd Ochrony Państwa próbował wykorzystać do inwigilacji prawicy teczkę obecnego prezydenta Lecha Kaczyńskiego - wynika z dokumentów, do których dotarł "Wprost". Ofiarą prowokacji tajnych służb padł również Janusz Kaczmarek, obecnie szef MSWiA. Według "Wprost", teczki podstawowych działaczy opozycji z Wybrzeża ukrył w swoim domu tuż przed upadkiem PRL esbek z Trójmiasta Jerzy Frączkowski. Tygodnik z dużą dokładnością opisuje w jakiego podstępu użył związany
wtedy odnawialne źródła energii : http://oze-market.pl/odnawialne-zrodla-energii z Belwederem UOP, ażeby odzyskać te dokumenty, które - jak pisze - jednakże nigdy nie trafiły do prokuratury. Tygodnik ustalił, że zabezpieczone u Frączkowskiego dokumenty i mikrofilmy trafiły ostatecznie do konspiracyjnego lokalu UOP w Warszawie. UOP zamierzał ich użyć do inwigilacji prawicy będącej wówczas w opozycji do obozu Lecha Wałęsy, w tym do inwigilacji Lecha Kaczyńskiego. Na Lecha Kaczyńskiego nie było jednakże nic, co
można odnawialne źródła energii : http://oze-market.pl/odnawialne-zrodla-energii aby wykorzystać do jego kompromitacji. Według rozmówców "Wprost", teczka mogła trafić do zespołu płk. Jana Lesiaka, który zajmował się inwigilacją prawicy. "Wprost" przypomina, że gdy w 2005 r. Lech Kaczyński otrzymał status pokrzywdzonego, przejrzał swoją teczkę. Jak powiedział wtedy, papiery zostały mocno niekompletne. Wszystko wskazuje na to, że przetrzebienie teczki obecnego prezydenta nastąpiło akuratnie w 1993 roku - pisze "Wprost". Więcej detali

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz